Po pierwsze, warto uzmysłowić sobie, że stosowanie kosmetyków przeznaczonych dla osób w wieku 50/60+ to zaledwie wierzchołek góry lodowej, jeżeli chodzi o pielęgnację skóry dojrzałej. Sam krem jednak nie wystarczy, a do całego zagadnienia należy podejść bardziej holistycznie. Ważne są bowiem również czynniki takie jak dieta, masaże, profesjonalne zabiegi czy leki.
Kompleksowe podejście
Po pomoc w opracowaniu skutecznego planu dbania o piękno po pięćdziesiątce (a nawet wcześniej!) dobrze jest zwrócić się do fachowca. A jeszcze lepiej: do zespołu fachowców, którzy wspólnymi siłami, w oparciu o indywidualne potrzeby i preferencje konkretnej osoby wskażą optymalny zestaw działań do podjęcia. Dermatolog, kosmetolog, dietetyk, lekarz medycyny estetycznej czy nawet ginekolog, który np. przepisze w razie konieczności preparat hormonalny – na ich kooperację w ocenie stanu naszej skóry oraz ogólnie stanu zdrowia możemy liczyć chociażby w specjalistycznej przychodni High-Med w Warszawie.
Szeroko zakrojone działania
Na to, jak będziemy wyglądać na starość, pracujemy de facto właściwie przez całą młodość. Dlatego warto wprowadzić korzystne dla skóry zmiany w stylu życia, zanim zmarszczki czy utrata blasku oraz jędrności skóry staną się poważnym problemem. Bardzo istotne jest wyeliminowanie czynników, które przyspieszają procesy starzenia. Należą zaś do nich:
- nadmierna ekspozycja na promieniowanie UV – przy czym chodzi o opalanie się zarówno na słońcu, jak i w solarium;
- picie dużych ilości alkoholu, palenie papierosów i dym tytoniowy;
- spożywanie zbyt małej ilości zdrowych tłuszczów i zbyt dużej cukrów prostych;
- odwodnienie – nie tylko skóry, ale całego organizmu;
- niewłaściwe oczyszczanie i pielęgnacja cery;
- stres i niedobory snu.
Jasne więc być powinno, jak wobec tego należy postępować:
- stosować kremy z filtrami;
- ograniczyć stres i używki;
- zmodyfikować codzienny jadłospis;
- dokładnie zmywać makijaż i codziennie oczyszczać skórę;
- pić odpowiednio dużo płynów i stosować kosmetyki nawilżające.
Skład kosmetyków
W miarę pojawiania się oznak starzenia skóry w kosmetykach oprócz substancji odpowiadających za regulację poziomu nawilżenia (takich jak choćby kwas hialuronowy) powinny pojawić się także:
- retinol i inne pochodne witaminy A, które stymulują produkcję kolagenu i elastyny;
- witaminy C i E, które do tego niszczą wolne rodniki oraz rozświetlają cerę;
- koenzym Q10, który wspomaga regenerację komórek;
- fitohormony (kremy z hormonami odzwierzęcymi wycofano z powodu silnych skutków ubocznych).
Fachowe wsparcie
Pamiętajmy, że kremu nie wystarczy nałożyć na twarz. Trzeba go wklepywać i w odpowiedni sposób wmasowywać, tak by usprawnić krążenie, a tym samym przenikanie substancji odżywczych do tkanek. Co jakiś czas warto też wykonać intensywniejszy masaż twarzy, szyi i dekoltu, np. podczas zabiegu endermologii. Nie mniej ważne jest też regularne złuszczanie naskórka, które również dobrze jest wesprzeć fachowo przeprowadzonym peelingiem medycznym lub mikrodermabrazją. Oprócz tego w walce ze starzeniem się skóry pomóc mogą także m.in. mezoterapia albo terapia laserowa.