Uzależnienie od adrenaliny to jeden z wynalazków naszych czasów. Żeby w pełni je zrozumieć, dobrze byłoby zacząć od tego czym w ogóle jest adrenalina. Tak dużo o niej mówimy, a okazuje się, że niewiele osób wie o co tak naprawdę chodzi. Adrenalina to po prostu hormon wydzielany przez organizm człowieka.
Dlaczego uzależniamy się od adrenaliny?
Przez amerykańskich naukowców został okrzyknięty hormonem walki, strachu i ucieczki. Dlaczego? To bardzo proste- właśnie w tych sytuacjach organizm wytwarza najwięcej owego hormonu. Niekiedy potrafi on ratować życie. W sytuacjach trudnych i niebezpiecznych, organizm produkuje adrenalinę po to, żeby rozwiązać dany problem. Wówczas nasz mózg „wspina się” na wyżyny swoich możliwości, których bez adrenaliny nie mógłby osiągnąć. O tym, jak ważna potrafi być adrenalina najlepiej świadczy fakt, że himalaiści zawsze noszą przy sobie strzykawkę z tym hormonem, żeby w sytuacji kryzysowej, wykrzesać z siebie więcej niż teoretycznie są w stanie.
Czy uzależnienie od adrenaliny szkodzi?
Wydawać by się zatem mogło, że uzależnienie od adrenaliny to nic złego, ale nic bardziej błędnego. Każde uzależnienie jest złe, to również. Negatywnie może objawiać się na przykład w życiu społecznym, w relacjach międzyludzkich. Człowiek uzależniony od adrenaliny będzie szukał emocji wszędzie, a ot z pewnością negatywnie odbije się na spostrzeganiu go przez społeczeństwo. Pozostaje więc sprawa walki z uzależnieniem. Potrzebę podniesienia ciśnienia należy rozładowywać tam, gdzie jest to bezpieczne i nie wiąże się z żadnymi przykrymi konsekwencjami.
Jak radzić sobie z uzależnieniem od adrenaliny?
Najlepszym wyborem będzie zatem uprawianie sportów ekstremalnych. Sporty takie jak base jumping, skoki na bungee, skoki spadochronowe czy jazda na motorze typu cross powinny zapewnić utrzymanie poziomu adrenaliny na odpowiednio wysokim poziomie. Choć wiąże się to z pewnym niebezpieczeństwem (urazy, narażanie zdrowia czy nawet życia), to z pewnością stanowi dobrą terapię dla osoby uzależnionej.
